[062-066] "I can hear you louder than ever..!"

Eveline Dee * 22.02.2014 * 19:06 * muzyczka

Witajcie!

Przybywam dzisiaj z ... *liczy* pięcioma pracami :D

Mam nadzieję, że wszystkie się spodobają ^^

U mnie ogólnie nudy. Trzeba się uczyć. W tym tygodniu 3 lub 4 sprawdziany. Nie zdziwiłabym się, gdyby była kartkówka jakaś... I w ogóle taki żal... xD

Łeb mnie nawala, więc nie chce mi się pisać. Oto szablony!.. i nagłówek.

ZAMÓWIENIA:

dla Veisha98

Pobierz//Podgląd

dla Ally Lynch

Pobierz//Podgląd

dla Lilian Lynch

Pobierz//Podgląd

dla A Alexy

Pobierz//Podgląd

dla Żelko Jadek

Pobierz//Podgląd

To wszystko. Sorki, że tak żadnych komentarzy, co do prac, ale... nie mam nic do powiedzenia. xD Jak macie pytania to śmiało :)

Pozdrawiam mocno,

~Eveline Dee ;*

[060-061] So excited!

Joan Marry*16.02.2014*21.20

Tak... Od jakiegoś półtora tygodnia czuję się, jakbym w ogóle nigdzie nie pasowała. A dlaczego? Przez koncert R5! Jeszcze tego samego wieczora stwierdziłam, że mogłabym następnego dnia spokojnie pójść ponownie, i to nawet następnego dnia. Moja mama określiła moją reakcje na to wszystko słowami: "Miałaś obłęd w oczach, jakbyś była po narkotykach".

Muszę przyznać, że było niesamowicie. Udało mi się podejść strasznie blisko sceny, chociaż nikt nie przebije mojej koleżanki z klasy, która wdarła się do pierwszego rzędu (jak ona to zrobiła, to ja nie ogarniam). Później niestety, z niektórych względów, musiałam przenieść się w okolice mniej zatłoczone. I w sumie nawet dobrze, bo usiadłam sobie na barze. Nogi sobie odpoczęły, dźwięk był naprawdę dobry, widok też. I przy okazji nie było tak gorąco. :)

Niewątpliwym plusem było też to, że szybko można było się przepchać, jeśli chodziło o autografy. Ale niestety, ja i tak utknęłam na dobre dwadzieścia minut w tłumie. Swoją drogą, miała tam miejsce całkiem ciekawa sytuacja. Ktoś ciągnął mnie za włosy, więc wydarłam się, by tego nie robił, bo inaczej mi wszystkie wyrwie. A jakaś dziewczyna odpowiedziała: "Oby tylko włosy". I jeszcze miała taki przerażający uśmieszek na twarzy... Przeraziłam się nie na żarty.

[056-059] Act without expectation.

Eveline Dee * 09.02.2014 * 01:48

Witam, dobry wieczór!

Dzisiaj dodaje mało prac, ale mam nadzieję, że się spodobają. Mam ostatnio mnóstwo zamówień od Was, co mnie bardzo cieszy, ale nadal zdarzają się takie ze złymi zdjęciami lub niezbyt jasnymi wyjaśnieniami swojej idei, więc proszę przyłóżcie się do składania zamówienia, jak ja przykładam się do realizowania ich :)

Jak z pewnością zauważyłyście ostatnio pojawił się nowy szablon na WT. Wykonany przeze mnie (ach, ta skromność xD). Mam nadzieję, że się Wam podoba i nie wyskakują w waszych przeglądarkach żadne błędy podczas przeglądania WT ;)

[054-055] I am really tired

Joan Marry*02.02.2014*22.35

Zacznę od tego, że przepraszam za fakt, iż znowu mam dla Was tylko dwa szablony. Najzwyczajniej w świecie ostatnio się niezbyt dobrze czuję, miałam też trochę rzeczy do roboty...

Poza tym, chciałabym poinformować, że ostatnio zajęłam się przyjmowaniem zamówień i musiałam ponad połowę odrzucić, gdyż nie dostosowywały się do moich wymagań. Dlatego proszę Was: uważniej czytajcie to, co piszę. 

Dobra, przechodzimy do szablonów.